Październikowy dzień
panowie od płotu pomyśleli, że deszcz może dzisiaj padać - nie przyjechali
pan od glazury położył chyba 1m i pojechał
jeszcze żeby było śmiesznie dopiero teraz zobaczyliśmy, że w piwnicy prosty wzór składający się z 4 płytek źle ułożył
pan od drobnych spraw murarskich jednak dojedzie dopiero w poniedziałek
pan od poprawek tynku zadzwonił, że dopiero może wtorek
posprzątam jednego dnia, następnego nie widać różnicy
nadszedł kryzys, mam już dosyć budowy, dosyć fachowców, dosyć wydzwaniania, proszenia, załatwiania....