Instalacja wod-kan
Data dodania: 2011-09-25
pan tak jak obiecał, pojawił się o 7.00 i rozpoczął intensywne działania, dołek jedna rurka, druga rurka...wszystko szybko i elegancko...
wypada się tylko cieszyć, że woda i inne sprawy zaraz będą mogły popłynąć
jednak pobojowisko jakie zostało mnie załamuje, piach, piach i jeszcze raz piach...aż strach myśleć o nadchodzącej jesieni i deszczach...ktoś chętny pożyczyć trochę kasy na zrobienie drogi ? :)